Ślepy zaułek .

Dul

Dulce zawędrowała aż tutaj . Gdy powoli zaczęła się ściemniać Słodka zdecydowała , że pora już wracać do domu . Po chwili jednak zorientowała się , że zabłądziła . Pogubiła się w tych uliczkach . Znalazła się w ślepym zaułku . Stanęła przed jedną ze ścian budynków , po czym warknęła sama do siebie .. - Carajo ! . - tupnęła nogą , wyciągając telefon . Okazało się jednak , że zasięgu nie miała . Westchnęła głęboko , opierając się plecami o ścianę .

Ucker

Ucker chodził po uliczkach aż zawędrował do tej. Nie wiedział dokładnie gdzie się znajduje ale to teraz nie było ważne. Miał już wracać z powrotem do domu gdy usłyszał znajomy głos i zaczął powoli podchodzić w usłyszanym kierunku.
- Halo! Czy jest tu ktoś?- krzyczał chłopak by dana osoba się odezwała. Zbliżał się co raz szybciej w danym kierunku.

Dul

Cóż .. Dulce zaś się przestraszyła .. miała nadzieję , że jest tutaj sama i niedługo znajdzie drogę powrotną . Pisnęła , chowając się w kąt .. różne myśli przechodziły jej przez główkę ..

Ucker

- Proszę się nie bać. Nie zrobię pani krzywdy. Chce pani pomóc w wydostaniu się stąd, naprawdę- powiedział chłopak zbliżając się do miejsca gdzie Dul się schowała.
Chłopak co raz szybszymi krokami zbliżał się do dziewczyny. Jednak nie myślał, że tą dziewczyną która się chowa przed nim jest właśnie Dulce.

Dul

Dulce zaś coraz bardziej się bała .. jednak skądś kojarzyła głos chłopaka . Była przekonana , że ma jakieś omamy .. Ucker tutaj ? .. Nie .. to niemożliwe . Zamknęła oczka , czekając na dalszy przebieg wydarzeń ..

Ucker

Chłopak co raz szybciej szedł w stronę z której dobiegały jakieś ruchy. Podszedł już bardzo blisko do miejsca gdzie siedziała skulona dziewczyna. Jednak nawet w tej chwili jej nie rozpoznał. Tylko uśmiechnął się przyjaźnie do dziewczyny.
- Proszę wstać. Pomogę pani się stąd wydostać- powiedział chłopak głosem pełnym wsparcia i przyjaźni w głosie. Wyciągnął swoją prawą dłoń w kierunku dziewczyny.
- Proszę, mi zaufać.

Dul

Dulce była w tym momencie na sto procent przekonana , że to Ucker , chociaż nie wierzyła w to . Mimo wszystko nadal się bała . Położyła rękę na dłoni chłopaka , powolutku otwierając oczka . - Ucker .. ? ..

Ucker

Chłopak przyglądał się uważnie dziewczynie jednak nie zauważył, że to Dul. Złapał delikatnie za rękę dziewczynę i pomógł jej wstać. Jednak nie usłyszał jej ostatniego słowa. Patrzył na nią. Była bardzo podobna do Dul ale jednocześnie zupełnie inna. Wybił tą myśl z głowy bo to było wręcz niemożliwe by Dul zgubiła się w takim miejsca jak ta ślepa uliczka.

Dul

A jednak niemożliwe rzeczy stają się możliwe .. Dziewczyna westchnęła tylko , nic już nie mówiąc . Sama Uckera nie poznawała .. pewnie przez to , że ciemno już było . Odruchowo zabrała rękę , przełykając głośno ślinkę . Co zrobić .. bała się i już .

Ucker

Patrzył dziewczynie prosto w oczy. Jego serce zaczęło dziwnie bić. Zawsze tak biło tylko w obecności Dul ale to było dla niego bardziej niż niemożliwe.
- Czy wszystko z panią w porządku? Może mogę jakoś pomóc?- spytał chłopak troskliwym głosem i uśmiechał się w stronę dziewczyny. Nadal nie poznawał w dziewczynie Dulce.

Dul

Dulce zaś była już na milion procent pewna , że to Ucker . Pisnęła , po czym przytuliła się do niego , zarzucając mu ręce na szyję .. - Ucker .. - pisnęła , po raz kolejny . - Nie poznajesz mnie ? .. - spytała .

Ucker

Chłopak bardzo się zdziwił zachowaniem dziewczyny. Odsunął się powoli od niej i spojrzał jej w oczy nieco zdezorientowany.
- Skąd pani wie jak się nazywam?- spytał chłopak pogodnym głosem.
- Nie, nie poznaje a powinienem?- odparł przyglądając jej się uważnie.

Dul

Dziewczyna również się zdziwiła . Popatrzyła na chłopaka , zagryzając dolną wargę . - Powinieneś pamiętać te kilka lat w jednym zespole .. to ja .. Dul .. - westchnęła , przyglądając się chłopakowi .

Ucker

Nie mogłem uwierzyć w słowa dziewczyny. Po czym uśmiechnąłem się do niej.
- Dul to niemożliwe. To naprawdę ty?- spytał chłopak bardzo zdumiony.
- Co ty tu robisz? Zgubiłaś się?