Fontanna .

Ucker

Przyszedł do parku i skierował się do fontanny. Usiadł na brzegu fontanny i czekał na przybycie Dul. Zastanawiał się co po tym wszystkim co się wydarzyło jej powie. Mimo jej gorzkich słów wczorajszego dnia nie był w stanie jej nienawidzić. Miał jedynie w sercu wielki ból i żal do niej. Nie rozumiał dlaczego tak się zachowała skoro dobrze wiedział, że Dul zależy na nim tak samo jak jemu zależało na niej. Czuł się strasznie ale wiedział że nigdy nie zapomni o tym co się zdarzyło bo nigdy nie byli tylko przyjaciółmi. Chłopak był bardzo smutny i miał czerwone oczy od niewyspanej nocy a także od łez które wylał w pokoju hotelowym.

Dul

Dulce przyszła tutaj . W domu zdążyła się przebrać w coś bardziej odpowiedniejszego . Nie miała pojęcia po co chłopak chce się z nią spotkać . Wczoraj przecież sobie wszystko wyjaśnili .. Dziewczyna westchnęła tylko , po czym usiadła obok Uckera , milcząc . Nawet się z nim nie przywitała .

Ucker

Chłopak spojrzał na dziewczynę gdy tylko usłyszał zbliżające się w jego stronę kroki ale nie wiedział jak zacząć rozmowę.
- Cześć, Dul- powiedział spokojnym głosem ale bez żadnego uśmiechu. Patrzył na nią.
- Musimy porozmawiać o tym co wczoraj powiedziałaś. Może i jestem nikim ale mam swoje uczucia. Chcę się pożegnać. Niepotrzebnie wracałem tutaj. Nie wiem czego się spodziewałem ale na pewno nie tego co zaszło- powiedział stanowczym głosem.

Dul

- Chcesz wyjechać ? .. - spytała , bez żadnych wstępów . Dopiero po chwili , dokładniej przyglądnęła się chłopakowi . - Nie musiałeś się aż tak przejmować tym , co Ci powiedziałam .. - westchnęła . - Po prostu o tym zapomnij .. - kiwnęła lekko główką .

Ucker

- W przeciwności do Ciebie ja mam serce i uczucia. I nie potrafię tak po prostu wszystkiego wymazać dlatego najlepiej będzie jak wyjadę- powiedział spokojnym głosem.
- Tak, chcę wyjechać. Nie widzę innego wyjścia z tej sytuacji. Nie potrafię udawać że nic się nie stało. Nie potrafię zapomnieć a ty? Zapomniałaś już? A może twój chłopak Ci pomógł, co?- zapytał z wściekłością a zarazem zazdrością w głosie.

Dul

- Też mam uczucia .. ale dla mnie to co zdarzyło się wczoraj było po prosu głupotą .. - skłamała , po raz kolejny . - Żebyś wiedział , że mi pomógł .. widzę , że też w nocy nie spałeś .. tyle że ja robiłam coś znacznie ciekawszego , niż opłakiwanie beznadziejnego pocałunku . - mruknęła . Wiedziała , że to chłopaka zaboli jeszcze bardziej , ale skłamać musiała . Ona też część nocy przepłakała , jednak zdążyła to przed wyjściem zamaskować .

Ucker

- Chyba raczej je miałaś bo inaczej oszczędziłabyś mi tych szczegółów że kochałaś się ze swoim chłopakiem gdy ja cierpiałem. Musisz być szczęśliwa, że mnie zraniłaś, czyż nie?!- spytał poważnym głosem i złapał ją za ramię.
- Nigdy Ci nie wybaczę jeśli wszystko co mówisz jest kłamstwem, zrozumiałaś?! Nigdy, Dul!!!
Wstał i podszedł bliżej do fontanny. Gdyby była trochę głębsza to mógłby się w niej zanurzyć. Miał ochotę zasnąć i nigdy się nie obudzić. Jej słowa bardzo go bolało. Nie potrafił już ukrywać tego co czuje oraz że rozdziera go serce oraz dusza od środka.

Dul

- Więc może zapomnisz o mnie i o tym co czujesz ? .. Nie będziesz tak cierpiał .. - mruknęła . - A jeśli nie potrafisz to wyjedź albo zrób inną głupotę .. utop się czy coś .. - warknęła . Dziewczyna nie panowała już nad tym co mówiła . Ją też bolała ta cały sytuacja .. prócz chłopaka raniła również siebie i dlatego powoli zaczęły puszczać jej nerwy ..

Ucker

- Myślisz, że nie próbowałem. Oczywiście, że tak ale to jest silniejsze ode mnie, Dul! Rozumiesz?!- spytał stanowczym głosem i stanął naprzeciwko niej z poważnym wyrazem twarzy. Patrzył jej prosto w oczy.
- Naprawdę chcesz żebym wyjechał? Zrobię to skoro tak bardzo tego pragniesz. Może wtedy będziesz szczęśliwsza- odparł w miarę spokojnym głosem.
Chłopak jeszcze panował nad swoimi uczuciami bo nigdy nie mógłby skłamać jej prosto w oczy bo za bardzo mu na niej zależało.

Dul

Dziewczyna przez dłuższy czas milczała . Zastanawiała się nad odpowiedzią .. Zależało jej na chłopaku , jednak nie chciała się z nikim wiązać . - Zrób to , co uważasz za słuszne .. - westchnęła , patrząc na niego . Nie chciała już więcej kłamać , ale prawdy też mu nie powie ..

Ucker

- A co ty chcesz bym zrobił? Chce wiedzieć. Proszę, nie milcz tylko mi odpowiedz- powiedział spokojnym głosem.
- Żegnaj, Dul. Kocham Cię- przytulił ją do siebie a następnie pocałował czule w policzek.
- Przepraszam za wszystko- powiedział chłopak odsuwając się od niej i zrobił kilka kroków w stronę wyjścia z parku. Wierzył że może jeszcze mieć nadzieję i coś może się stać.

Dul

Dziewczyna nadal milczała , siadając na krawędzi fontanny . Popatrzyła na chłopaka , po czym odwróciła główkę w drugą stronę . Nie miała pojęcia co zrobić .. nie chciała , żeby chłopak wyjechał .. w dodatku przez nią . - Ucker ? ..

Ucker

Chłopak szedł w stronę wyjścia z parku gdy usłyszał jak dziewczyna wypowiada jego imię więc odwrócił się w jej stronę i spojrzał jej w oczy. Milczał, zastanawiał się co teraz się wydarzy. Chciał by go zatrzymała ale wiedział, że to tylko jego marzenie które się nie spełni.

Dul

Dulce podeszła bliżej niego , po czym pogłaskała go delikatnie po policzku . - Udanej podróży .. - pokiwała leciutko główką , po czym zabrała rękę . Nie potrafiła powiedzieć mu prawdy , wcześniej owszem . Chciała . Jednak , gdy przyszło co do czego , nie umiała ..